Ile hakerów potrzeba do napisania softu do obsługi durnej drukarki? 11, bo tyle aktualnie wynosi liczba osób które kontrybuowały do hspsh/whois. I tym ten projekt jest, kodem we flasku wyrwanym z whois’a. Napisany w 3 dni, i opracowywany prawie 2 lata w mojej głowie. Z radością prezentuję:
Labello*
(*) name subject to change
Linki:
- instancja, dostęp tylko ze spejsu
- github.com/not7cd/label-maker
Funkcje:
- Komunikacja z drukarką przez przeglądarkę przy pomocy języka EPL2
- Edytor z możliwością tworzenia parametryzowalnych szablonów etykiet
- Galeria/repozytorium utworzonych wcześniej szablonów etykiet
- Proste API, można drukować przy pomocy zapytań HTTP
Przykładowy workflow
Utworzyłem bookmarklet (ktoś jeszcze je pamięta?) który można dodać do swojej przeglądarki. Po kliknięciu przekierowuje nas na lokalne IP labello i wypełnia wymagane pole w szablonie etykiety przez parametr url. Kilkamy print i dostajemy etykietę.
Bookmarklet (przeciągnij do paska zakładek): HSP - QR label
Ogólnie jeszcze jest sporo do oszlifowania, ale jest 80% podstawowej funkcjonalności. Nawet jeśli UI jest okropny, to zawsze można zejść na poziom bash’a i curl’a i nadrukować sobie co trzeba.
curl -X POST -d "print=yes&url=https://wiki.hsp.sh/t12" "http://192.168.88.119:8000/print/2"
A co do samych etykiet, też trzeba je zakodzić. Ale powinno być o wiele łatwiej, bo nigdzie nie powinny ginąć.