Chciałbym razem z wami śledzić wpływ kryptowalut na świat. Niekoniecznie analizować techniczne aspekty poszczególnych coin’ów. Ale ich wpływ na środowisko, kulturę, społeczeństwa, i inne sektory gospodarki.
Może zacznę od zdjęć Chińskiej “kopalni” która zainspirowała ten wątek.
Wpływ na środowisko jest chyba jednoznacznie negatywny. Wpływ na gospodarkę - marginalny. Wpływ na tzw. „zwykłych ludzi” jest chyba na razie po prostu żaden (i trudno mi wyobrazić sobie, ze zaczniemy *coinami płacić za chleb i kawę. Dla mnie to jest na razie zabawa dla niektórych geeków.
Ja tam płaciłem BTC za pizze w 2018. 
Plus za usługi takie jak VPN itp. też płaciłem w crypto.
Co do tych coinów co są Proof-of-work, no to co by tu rzec, nie jest to rozwiązanie idealne, ale widziałem ciekawe rozwiązania.
Jak to z linku: How I heat my home by mining crypto currencies
Warte zauważenia jest to, że społeczność “górników” próbuję jakoś problem nadmiernego zużycia prądu rozwiązać. Ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie.
Niestety nie jesteś zwykłym człowiekiem 
Udało się cokolwiek w tym kierunku zrobić?
Uroczy startupik z Białorusi.
W opisie opengraph mają wzniosły cel zastąpienia prawnej instytucji związków małżeńskich. Chociaż z opisu na stronie i według tego obrazka chcą pozwolić na zbieranie ulubienic jak kolekcjonerskich kart. Czy czegoś nie rozumiem? Znaczy spokojnie, to influencerki będą sprzedawać te NFT.
Basic example, we can create a NFT of a relationship status “girlfriend” for a twitch.tv streamer Pokimane. This NFT can be sold to a fan or an NFT investor. Devoted fan would get a sense of belonging to a famous person. Pokimane would be empowered by the new technology to manage her relationships with fans and monetize her brand.
Ten NFT przypomniał mi o pewnym ICO…
To akurat rosyjski startup (!). Mieli w 2017 cudowny filmik.
A gdyby tak… MateCoin do Club Mate Vending?
Żona jako NFT 
Podobno można kupić tanie karty graficzne z demontażu, finally! Czas budować PC!
Miesiąc po odpaleniu tego w domu by ci na chatę kripo wjechało: rachunki za prąd wskazywałyby na uprawę marihuany.
Bardzo mi się podobał ten artykuł. Dziękuję algorytmowi googla za podesłanie.
To w sumie jest też ciekawe w kontekście obecnych wydarzeń. Teraz energia dla “przyjaznych” krajów będzie dosyć tania, tylko infrastruktura musi nadgonić.
z tego co wiem, to jest ich największym problemem. w styczniu był tam międzynarodowy blackout: https://eurasianet.org/central-asia-struck-by-major-region-wide-blackout
