Elektryka przerobiona
Przy okazji zrobiłam reverse-engineering tamtej instalacji.
Stan zastany:
Do starej skrzynki 2-modułowej wchodzi YDY3x2.5 (z rozdzielnicy głównej? jakie tam siedzi zabezpieczenie?), górą wychodzi YDYp3x1.5 spięty w puszce natynkowej w rogu pod sufitem z kablem do bramy, a także przewód zasilający transformator bezpieczeństwa 230/24V. Dołem wychodził YDY3x2.5 do lewej puszki, dalej był wyciągnięty do prawej.
Nad puszkami mamy dwa przewody OMY3x1.5 (okrągła linka): lewy idzie do wyłącznika, prawy - do gniazd pod szybą. Płaski przewód nad prawą puszką idzie do lampy.
Po prawej stronie transformatora 230/24V w ścianę idą dwa przewody: linka 2x0.5 (?) idzie do buczka, a YADYp2x1.5 do przycisku obok furtki.
W puszkach sajgon, niepołączony przewód PE, upalona linka wrzucona w wago do drutów i takie tam…
Opis prac:
Przeniosłam puszkę natynkową (wcześniej pod oknem) w róg pomieszczenia pod sufitem. Łączy się w niej kabel ziemny do bramy oraz nowy przewód YDYp3x1.5 idący w korytku po suficie do starej skrzynki z wyłącznikiem nadprądowym B16.
W starej skrzynce zamieniłam blok połączeniowy N na podlicznik, połączyłam N oraz PE złączkami wago znalezionymi w puszkach. L rozdzieliłam na stary wyłącznik nadprądowy B16 - obwody “administracyjne” (brama i buczek przez transformator 230/24V) oraz na nasz podlicznik.
Dołożyłam skrzynkę po prawej z wyłącznikiem nadprądowym B10 na światło i B16 na gniazda.
W pewnym momencie zrobiłam buga i podpięłam trafo z buczkiem na stałe, ale po małej rozkmince zrobiłam przez przycisk, tylko teraz przerzuciłam go na stronę wtórną transformatora :). Trafo po stronie pierwotnej jest teraz podpięte przez cały czas (stąd wkurzający przydźwięk). Gong zdemontowałam.
Mamy należycie zrobiony przewód ochronny, bo wcześniej był w ogóle niepołączony. RAK.
Trzeba będzie tylko sprawdzić, czy w rozdzielnicy głównej jest podłączony tak jak trzeba…
Proponuję zastąpić te dwie skrzynki 2-modułowe jedną nieco większą rozdzielnicą, np. typu SRn12 (Elektroplast). Tam zdecydowanie należy wrzucić wyłącznik różnicowoprądowy - chyba jakiś znajdę w swoich szpargałach.
W wersji “na bogato” można zastąpić transformator bezpieczeństwa jakimś modułowym transformatorem 230/17…24V na szynę DIN (np. od centralek alarmowych) i z tego zasilić buczka.
Muszę poprawić połączenia w puszkach i spiąć to na złączki wago, bo kostkom nie ufam.
Linki po obu stronach obowiązkowo trzeba będzie dać w tulejki zaciskowe.
@zbyszk0 wymienił gniazdo natynkowe na tylnej ścianie na nowe.
Efekt: działa, wygląda znośnie, mamy gniazda i światło, przewody nie latają w złączkach i nic się nie pali.
PS. baaaaaaardzo potrzebujemy kołków ślimakowych do regipsów.