Specjalne utrzymywanie porządku

tl;dr Zdefiniować konieczność sprzątania po sobie, wszystkie narzędzia powinny wracać na swoje miejsce.

Jest ciekawa zależność, że prościej jest wziąć narzędzia niż odłożyć je na ich miejsce.
Powoduje to, że trudniej się po przestrzeni poruszać, jest poczucie bałaganu, trudniej jest robić cokolwiek.
Na razie jedynymi sprzymierzeńcami w walce z tym zjawiskiem są wszyscy ułożeni ludzie trzymający ten porządek i myślę, że powinniśmy z tego skorzystać.

Mam pomysł, by po prostu zdefiniować, że nie można zostawiać porozrzucanych narzędzi podłączonych do prądu, odłączonych stacji roboczych od urządzeń, które mają obsługiwać i suwmiarek dokręconych na maxa.
Wydaje mi się, że definicja miejsc danych narzędzi jest dość intuicyjna, wystarczy odłożyć je skąd się je wzięło.
Przykładowo, suwmiarka i miary metrowe powinny wisieć na ścianie przy oknie w środkowym pokoju,
więc po ich użyciu powinno się je tam spowrotem odłożyć.
Inny przykład to pistolet na klej zostawiony podłączony do prądu w warsztacie, on powinien również wrócić na swoje miejsce w środkowym pomieszczeniu - odłączony od prądu, rzecz jasna.

No i tutaj zaczyna się jeszcze temat rzeczy znalezionych w losowych miejscach, które pozostawił jakiś wcześniejszy ich użytkownik.
Osoby na pewno z braku wiedzy mogą nie wiedzieć gdzie to odłożyć, jeśli leży już w złym miejscu…
Dlatego fajnie by było, gdyby poruszyć wtedy temat na forum i znaleźć delikwenta bałaganiarza, który powinien po sobie posprzątać.

Zapraszam do dyskusji.




3 polubienia

Inspiracja z mojego starego labu w Muzeum Książki Artystycznej…

…zastosowana w Keritech:

Myślę, że sprawdziłoby się w HSP.