No dobrze,
to może zacznę wrzucać rzeczy związane z kosmosem i tutaj?
Na miły początek: dosłownie przed sekundą wystartował Starship SN15
No dobrze,
to może zacznę wrzucać rzeczy związane z kosmosem i tutaj?
Na miły początek: dosłownie przed sekundą wystartował Starship SN15
Spoiler alert: absolutnie mięciutkie lądowanie puszki ze stali nierdzewnej.
SpaceX coraz lepiej pokazuje, że rakiet nie trzeba budować w laboratorium. Wystarczy spawarka i rolka stali nierdzewnej na granicy z Meksykiem…
W ostatnich dniach dużo działo się od strony SpaceX, ale również innych agencji kosmicznych:
Po pierwsze, w kierunku ISS wystartowała druga załoga astronautów na pokładzie Dragona Endeavour (Crew-2), tego samego który rok temu również zabierał pierwszą testową załogę (Demo-2). Kapsuła po pierwszym locie została odświeżona i wystartowała na czubku Falcona 9, który również odbywał ponowny lot po wyniesieniu misji Crew-1. Od czasów wahadłowców (2011 rok) jest to pierwszy raz kiedy astronauci wsiedli do pojazdu wielokrotnego użytku.
https://twitter.com/esa/status/1390598596588941313/photo/1
Po zadokowaniu, zobaczyliśmy największą ilość ludzi w kosmosie od dłuższego czasu. Było to 11 osób, rekord to 13. Od tego czasu pierwsza załoga (Crew-1) zbiła piątkę z nowymi przybyszami i wróciła na ziemię. Ich lądowanie było pierwszym oceanicznym lądowaniem nocnym od czasów Apollo.
Jednak w najbliższym czasie szykują się misje, które mogą złamać rekord ilości mieszkańców kosmosu:
Chińczycy wyrzucili na orbitę pierwszy moduł swojej stacji kosmicznej. Pierwszy przylot załogi jest planowany na najbliższy czas, jednak bez konkretnych terminów. Moduł wykorzystuje projekt który wydaje się być bezpośrednim spadkobiercą pierwszych modułów stacji Radzieckiej - Mir - A potem ISS. Dla porównania, kolejno pierwsze moduły Mir’a, ISS i CSS:
Oczywiście zdjęcia z profilu na orbicie nie ma, bo jeszcze nikt do niej nie podleciał
Warto zaznaczyć, że porty dokowania wydają się być kompatybilne z Międzynarodowym Adapterem Dokowania. Zobaczymy czy chiny będą skłonne do przyjmowania międzynarodowych załóg.
Tutaj widok z drugiego stopnia rakiety, na “business end” modułu.
Chociaż technologia jest historycznie transferowana z Rosji i Europy, to samo ustawienie stacji kosmicznej jest co najmniej… polityczne. Wybrano kąt nachylenia do równika (inklinację) stacji na poziomie 41.5 stopnia. W praktyce oznacza to, że załogi startujące z Chin będą mogły lecieć bez problemu nad swoim terytorium, jednak załogi startujące z Kazachstanu, nie mogą tego zrobić bez zahaczania o Chiny, oraz kosztownej korekcji orbity już w kosmosie (zmiana płaszczyzny orbitalnej / inklinacji).
Bardziej geograficznie: Inklinacja koreluje się z maksymalną szerokością geograficzną o którą “zaczepia” orbita. Wszystkie ośrodki startowe Rosji znajdują się powyżej 41.5 równoleżnika. Baikonur znajduje się na 46 równoleżniku. Dla porównania: Mir orbitował z inklinacją 51.6 stopnia, a ISS poszła w te same ślady aby ułatwić Rosjanom kooperację.
Wybór inklinacji jest co najmniej dziwny, ponieważ jej zmiana na poziomie planowania jest prosta i objawia się zmianą trajektorii rakiety bez dodatkowego kosztu np. w paliwie.
Niemniej jednak jest to duże osiągnięcie które popycha eksplorację kosmosu w nowe rejony.
Wracając do motywu mieszkańców kosmosu. Również na najbliższy czas, planowana jest misja Inspiration4 cywilnych astronautów. Polecą oni również w kapsule Dragon, a jakże inaczej.
Pan po prawej jest inicjatorem i inwestorem, 3 miejsca zostały przekazane na akcję charytatywną na rzecz Saint Jude Hospital. Jedno miejsce otrzymała pielęgniarka, a kolejne 2 miejsca zostały wylosowane w loterii.
Gdyby ten lot pokrył się z lotem z załogą do Chińskiej stacji kosmicznej możliwe, że już w te wakacje zostałby złamany rekord największej ilości eksploratorów niskiej orbity ziemskiej.
Wyżej rozpisałem się o szerokim ujęciu sektora kosmicznego, z kolei o locie Starshipa nie opowiem lepiej niż Scott Manley. Film również zawiera tło polityczne co do wyboru SpaceX jako jedynego zwycięscy w konkurse Human Lander System (lądownika księżycowego) i pozwu konkuretnów który zawiesza wypłacenie środków.
Działo się trochę ostatnio, ale efekt jest taki, że Chińczycy przeprowadzili pierwszy space walk na swojej nowej stacji kosmicznej (i drugi w historii Chin)
No i stało się! Co prawda nie z powodu misji Inspiration4 ale dzisiaj, technicznie, formalną barierę kosmosu przebił Sir Richard Branson wraz z ekipą.
Wraz z chińskimi astronautami na Chińskiej Stacji Kosmicznej, sumaryczna liczba osób w próżni kosmosu to 16 !
Lot możecie obejrzeć tutaj:
https://rocket.watch/#launch=spaceshiptwo-vss-unity-22
Co do samego lotu, możemy spodziewać się kilka kontrowersji. Równolegle, jak pewnie słyszeliście, mial wystartować Jeff Bezos na rakiecie Blue Origin. Lot Bezosa był ogłoszony dużo wcześniej i miał być pierwszym komercyjnym lotem (przed Virgin Galactic jak i Inspiration4). Niestety to Branson utarł nosa Blue Origin, startując pierwszy.
Na dniach pojawiły już się marketingowe materiały, sugerujące, że statek Virgin Galactic to nie jest prawdziwa “rakieta”, a pułap jej lotu to “tylko” 85km. 85 km jest lotniczą barierą atmosfery, a 100km jest formalną linią Karmana, mająca większe znaczenie z punktu widzenia lotów na orbitę.
Jednak obydwa statki nie osiągają nawet orbity…
Zobaczymy co się będzie działo w następnych dniach i jak będzie wyglądała scena prywatnych lotów kosmicznych…
A co się działo w tym miesiącu w kosmosie?
A więc zacznijmy:
21 Lipca Rosjanie wynieśli na pokładzie rakiety Proton nowy-stary moduł w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Moduł Nauka wcale nie jest nowy, ponieważ został zbudowany z części zapasowych do pierwszego modułu ISS - Zarya. Jego budowa została dokończona po prawie 30 Latach spędzonych w magazynie. Na pokładzie na przejażdżkę zabrała się również ERA - European Robotic Arm, która czekała na start od co najmniej 2004 roku.
O ile sam start rakiety odbył się bez większych problemów, pierwsze kłopoty zaczęły się po osiągnięciu orbity. Chwilowo stracono telemetrię oraz kontakt z silnikami manewrowymi co uniemożliwiło korekcję i podwyższenie orbity. Po rozwiązaniu problemu i 24h opóźnieniu moduł udał się w dalszą podróż do stacji kosmicznej.
Równolegle nastąpiło oddokowanie modułu Pirs który zajmował dok przeznaczony dla nowego przybysza. Stary moduł odczepił się wraz z pojazdem Progress i zakończył swój żywot spalając się w atmosferze.
Po wyczyszczeniu miejsca i analizie portu dokującego, nastąpiło zbliżenie modułu Nauka i jego automatyczne dokowanie.
Po przeprowadzeniu testów i pozornym zabezpieczeniu modułu na jego nowym miejscu spoczynkowym astronauci otrzymali instrukcje aby otworzyć śluzę. Niestety moduł Nauka miał inne plany i po wielu godzinach od zadokowania “uznał”, że rozpoczyna sekwencję oddalenia się od ISS… będąc cały czas zadokowany. W rezultacie nastąpiło do pociągnięcia za sobą całej konstrukcji i obrót całej stacji kosmicznej. Walka pomiędzy poszczególnymi modułami stacji, próbujących utrzymać stałą pozycję całej stacji trwała około godziny. Zakończyła się wypaleniem paliwa w module Nauka i zatrzymaniem obrotu. Tutaj możecie zobaczyć wizualizację ruchu odwzorowanej z telemetrii:
Warto zaznaczyć, że Nauka korzysta z systemów komunikacyjnych “z epoki”, opierających się min. na już nie istniejących Sowieckich konstelacjach satelitarnych. Kontakt z modułem jest tylko przez stacje naziemne na terytoriach obecnej Rosji. Uniemożliwiło to szybką reakcję operatorów naziemnych i wyłączenie modułu w sytuacji awaryjnej.
Cała sytuacja jest… dziwna. Nikt się nie “obraził”, nie będzie międzynarodowego śledztwa czemu tak się wydarzyło. NASA zapewniła, że cały czas wierzy w moc relacji między USA a Rosją. Nie do końca wiadomo o co biega i czemu nie ma mocnej odpowiedzi ani chęci przeprowadzenia analizy. Na pewno będą miały miejsce analizy strukturalne stacji kosmicznej pod kątem mikro uszkodzeń. Niemniej jednak w trakcie tych nieplanowanych manewrów kilka osób musiało solidnie narobić w porty.
Zachęcam do zapoznania się z tym artykułem:
Kolejny temat bardziej przyziemny i suborbitalny. Blue Origin, firma kosmiczna Jeffa Bezosa który całkiem niedawno przekroczył linię karmana, cały czas walczy o kontrakt w konkursie HLS - Human Lander System. Konkurs został rozstrzygnięty na wiosnę, kiedy wygrała propozycja SpaceX - Starship - za sumaryczną kwotę 2.9 Miliarda USD.
Kontrowersja polegała na fakcie, że miały zostać wybrane dwie oferty, ale z powodu problemów w nowym budżecie NASA nagroda została ograniczona tylko do jednej firmy. Blue Origin odwołało się co do wyniku GAO - Goverment Accountability Office które miało zweryfikować procedurę przetargową. Finalny werdykt biura nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Równolegle Jeff Bezos próbował lobbować Kongres Stanów Zjednoczonych, aby wprowadzić poprawki budżetowe i ustawowo przeznaczyć dodatkowe 10 Miliardów USD na konkurs HLS. Spotkało się to z niezadowoleniem wielu senatorów w tym Berniego Sandersa, który nazwał taki zapis “Bezos Bailout”.
Inną strategią na przekonanie NASA była oferta zmniejszenia oferty Blue Origin z 5 Miliardów USD o 2 Miliardy pokryte bezpośrednio z prywatnych środków Jeffa Bezosa. Taka propozycja również nie przeszła…
Finalnie wygląda na to, że BO nie otrzyma żadnych środków od NASA na budowę swojego lądownika. Jednak w internecie zaczęły pojawiać się materiały lobbystyczno-propagandowe kierujące uwagę na system SpaceX:
Upośledzone Star Wars? ¯\_(ツ)_/¯
Tymczasem w południowym Texasie SpaceX nie zwraca uwagi na takie przyziemne sprawy jak pozwy i pozwolenia. Dosłownie. Tempo budowy nowych instalacji na ziemii w Boca Chica jest tak szybkie, że agencje które mają wydawać pozwolenia na konstrukcję i loty nie nadążają z ich wydawaniem i nadzorowaniem. Do takiego stopnia, że ostatni (jeszcze z pierwszego posta) start Starshipa odbył się bez ważnej licencji. Są również problemy z pozwoleniami na budowę miejsca startowego. Finalnie budowa zakończyła się “na własne ryzyko” SpaceX…
A skąd takie zabójcze tempo?
Na dniach została złożona największa rakieta w historii ludzkości - Starship + Superheavy, znany również jako ITS - Interplanetary Transport System, a nawet BFR - Big F*cking Rocket. Na razie posiada tytuł najwyższej rakiety a być może niedługo, po udanym starcie również najmocniejszej.
Stos składa się z 2 części. Na szczycie widzimy wcześniej testowanego Starshipa, teraz z dodatkiem osłony termicznej w postaci ceramicznych kafelków. Pod nim znajduje się Super Heavy - pierwszy stopień, a w zasadzie przedłożony zbiornik z 29 silnikami u podstawy.
Jest to bardzo pionierskie podejście zarówno do projektowania jak i budowania rakiet. Boca Chica kipi od aktywności, a wszystko to pod okiem bardzo czujnej publiczności śledzącej każdy krok. Ostatnio na YouTube pojawiła się 2 częściowa wycieczka po kompleksie w wykonaniu Everyday Astronaut’a oraz samego Elona Muska: część pierwsza, część druga. Ponadto są codzienne streamy na żywo hostowane przez NASA Spaceflight:
Także dzieje się. Jest ekscytująco. W następnym miesiącu możemy spodziewać się kolejnych akcji w wykonaniu SpaceX, wraz z prawdopodobnym startem BFR.
W najbliższych tygodniach możemy również spodziewać się startu Boeing Starlinera który jest już opóźniony o rok. Starliner jest bezpośrednim konkurentem dla Dragona 2. Lot będzie jednym z ostatnich kroków w rozstrzygnięciu konkursu CCP - Comercial Crew Program trwającym od 2011 roku. Celem konkursu było wyłonienie dwóch firm z sektowa prywatnego, które będą oferowały dostęp dla amerykańskich astronautów na niską orbitę ziemską, w tym ISS. W 2020 roku symboliczną flagę pozostawioną przez ostatnią ząłogę Wahadłowca zebrała ekipa SpaceX po 9 letniej przerwie w dostępie do niskiej oribty okołoziemskiej. Ekipa Starlinera niestety spotkała się z problemami w trakcie ich pierwszej misji testowej i jeszcze stoją na etapie weryfikacji i certyfikacji pojazdu. Opóźnienia były spowodowane min. ponowną analizą oprogramowania pojazdu, który w pierwszej misji “zgubił” się w sekwencji lotu po złej synchronizacji czasu misji. Teraz został opóźniony przez wygipasy modułu Nauka przy dokowaniu, oraz problemów z kontrolą zaworów w samej kapsule. Po udanym locie dojdzie do finalnej certyfikacji pojazdu który dalej będzie operował jako “taksówka”, gdzie NASA będzie wykupywała poszczególne miejsca w kapsule dostępnej na wolnym rynku.
Odliczanie do startu (jeżeli tylko data zostanie potwierdzona) znajdziecie na rocket.watch:
Dawno nic nie pisałem, ale dużo się dzieje.
To ja też. Elon nie jest winny całemu złu w kosmosie - Rocket on collision course with the moon ‘built by China not SpaceX’ | Space | The Guardian
Oczywiście nie można zapomnieć o najnowszej prezentacji o StarshipieL
Nie ma jakiś fundamentalnych zmian, Raptor 2.0 (odchudzona wersja 1.0), postęp w kierunku pierwszego lotu, konstrukcja wieży startowej i “pałeczek” do łapania pierwszego stopnia.
W trakcie ostatniej misji Falcona 9 powstało to fantastyczne nagranie:
Ogółem SpaceX planuje 50 lotów w tym roku i do tej pory trzymają tempo.
Szerokim łukiem został ominięty temat Teleskopu Jamesa Webba!
W czasie nieaktywności tego threadu najbardziej oczekiwany ładunek naukowy współczesnych czasów nie dość, że wystartował, to już doleciał na swoje miejsce w kosmosie!
Prezentacja z usenixowej SRECon. Tak, starannie wybrałem temat, w którym to wrzucam
https://www.usenix.org/conference/srecon21/presentation/barron